
Właśnie jestem świeżo po lekturze książki „Drugi koniec smyczy” autorstwa Patrici McConnel. W telegraficznym skrócie - ponad 300 stron opowiadania o psich zachowaniach, pełnych anegdot z życie wziętych, popartych fachowymi komentarzami. Dla osób, które interesują się tym, co dzieje się w głowach naszych psów, lektura jak najbardziej obowiązkowa.
W Internecie nie spotkałam się z wieloma opisami tej książki. Gdzieniegdzie tylko, że warto ją przeczytać. A że jestem człowiekiem, wzrokowcem na dodatek, to patrząc na okładkę kręciłam nosem, że nie może być jakaś świetnie fajna. O jak się myliłam! Czysta merytoryka! Szczególnie właśnie dla ludzi, którzy chcą wiedzieć jak pies myśli, jak z psem się dogadać i jak zachowywać się w stosunku do psa, żeby się dogadać. Dla mnie kiedyś absolutną abstrakcją był fakt, że pies i człowiek mogą się dogadać. Osobiście z żadnym ze zwierząt nie miałam tak genialnej interakcji, jak właśnie z psami. I pomyśleć, że mój mąż zaproponował rybki, kiedy męczyłam chłopa o psa albo kota…